Czym jest psychologia okołoporodowa?
Psychologia okołoporodowa
Kiedy słyszysz „psychologia okołoporodowa”, możesz pomyśleć: o czym to w ogóle jest? czy to jest o ciąży? a może o porodzie? albo o depresji poporodowej?
I… masz rację – to wszystko jest częścią tego obszaru. Ale psychologia okołoporodowa to znacznie więcej.
To dziedzina, która zajmuje się emocjami, relacjami i doświadczeniami kobiet (i rodzin) w całym procesie decydowania o rodzicielstwie. Obejmuje czas przed ciążą, w trakcie ciąży, porodu i połogu – ale także momenty, w których rodzicielstwo okazuje się trudne, odroczone albo zupełnie inaczej wyglądające, niż się tego spodziewaliśmy. To także obszar zajmujący się całym spektrum niepłodności.
Psychologia okołoporodowa – czyli wsparcie w ważnych momentach życia
Psycholożki i psychoterapeutki (bo najczęściej są to kobiety, chociaż coraz więcej jest też mężczyzn, co mnie bardzo cieszy) pracujące w tym obszarze pomagają kobietom (i parom), które:
zastanawiają się, czy w ogóle chcą mieć dzieci,
zmagają się z niepłodnością i leczeniem,
przechodzą przez procedury wspomaganego rozrodu,
doświadczyły poronień lub innych strat,
mierzą się z lękiem, napięciem, kryzysem w ciąży lub po porodzie,
potrzebują towarzyszenia w połogu, kiedy ciało i emocje są w ogromnej zmianie.
To często momenty, w których kobieta zostaje sama ze swoimi myślami. Czuje, że powinna się cieszyć – a w środku jest inaczej. Wstydzi się pytać, bo „wszyscy inni” zdają się wiedzieć, jak wygląda „normalne” macierzyństwo.
Czy to faktycznie takie ważne?
Okres okołoporodowy to czas szczególnej wrażliwości. To wtedy emocje bywają najintensywniejsze – od ogromnej radości, przez lęk, aż po bezsilność. Jeśli kobieta zostaje z tym sama, może czuć się zagubiona i odcięta od siebie.
Psychologia okołoporodowa daje przestrzeń, by:
nazwać to, co się czuje,
odzyskać kontakt z ciałem,
znaleźć wsparcie w podejmowaniu decyzji,
nauczyć się łagodności wobec siebie.
Kiedy udać się do psycholożki okołoporodowej, a kiedy do “zwykłej” terapeutki?
Okres okołoporodowy niesie naprawdę szerokie spektrum emocji. Dla specjalistki okołoporodowej kluczowe jest rozróżnienie między tym, co jest naturalną reakcją organizmu na ogromną zmianę, a tym, co może być początkiem poważniejszych trudności psychicznych.
Specjalistka okołoporodowa będzie przygotowana do tego by rozróżnić adekwatny lęk przed porodem od tokofobii czy baby blues od depresji poporodowej. Będzie to osoba, która będzie wiedziała czym jest D-MER, niskie AMH czy jak diagnozować i pracować z traumą medyczną.
Tak jak w każdej dziedzinie, również w psychologii czy psychoterapii, są specjalizacje. Niektóre osoby specjalizują się w pracy z osobami neuroróżnorodnymi, inne osoby w pracy z osobami z zaburzeniami odżywiania, a jeszcze inne będą specjalizować się w obszarze okołoporodowym.
Każda z tych dziedzin (i inne niewymienione) mają swoją specyfikę i niosą ze sobą wiele niuansów. Osobiście nie mam doświadczenia w pracy z osobami z uzależnieniami i gdy taka osoba pojawia się w moim gabinecie, polecam jej kogoś, komu ufam i wiem, że się w tym specjalizuje.
Oczywiście jeśli jesteś w terapii i w trakcie jej trwania wydarzają się różnego rodzaju kryzysy okołoporodowe, to nie musisz zmieniać terapeuty/tki. Psychoterapeuci są przygotowani do pracy z różnymi kryzysami zdrowia psychicznego. Jeśli jednak nie jesteś w terapii, doświadczasz trudności w obszarach okołoporodowych - wówczas warto wybrać osobę z tej specjalizacji.
Kiedy warto udać się na konsultację okołoporodową:
Niepłodność:
poczucie bezradności i braku kontroli nad własnym ciałem,
cykliczny rollercoaster emocji: nadzieja, rozczarowanie, poczucie porażki,
spadek poczucia własnej wartości („ze mną jest coś nie tak”),
napięcia w relacji z partnerem/partnerką wynikające z presji starań,
wycofywanie się z kontaktów towarzyskich (np. trudność w spotkaniach z osobami w ciąży lub rodzicami małych dzieci),
nasilony lęk i poczucie wstydu związane z leczeniem lub procedurami medycznymi,
kiedy nic Cię nie cieszy, czujesz apatię i obojętność do wszystkiego poza staraniami,
poczucie, że całe życie „kręci się wokół niepłodności”, kosztem innych obszarów.
Przed ciążą / w ciąży:
silne wątpliwości, czy w ogóle chcesz mieć dziecko, które budzą w Tobie lęk lub poczucie winy,
trudności w zajściu w ciążę i emocjonalne skutki niepowodzeń,
wysoki poziom stresu, napięcia lub bezsenność związana z ciążą,
lęk przed porodem (tokofobia) – paraliżujący, utrudniający przygotowanie się do narodzin,
poczucie, że nie możesz rozmawiać z bliskimi o swoich obawach, bo „inni nie zrozumieją”,
wcześniejsza trauma porodowa / medyczna.
W połogu (pierwsze tygodnie po porodzie):
długotrwały smutek, brak energii, “płaczliwość” trwająca powyżej 2 tygodni,
poczucie, że nie jesteś w stanie opiekować się dzieckiem,
trudności w nawiązaniu więzi z noworodkiem,
natrętne myśli (np. że stanie się coś złego dziecku), które budzą lęk i poczucie winy,
ogromne poczucie samotności i brak wsparcia emocjonalnego,
poczucie, że jesteś złą matką i się do tego nie nadajesz,
nieprzemijające rozdrażnienie i irytacja,
unikanie zajmowania się dzieckiem i/lub sobą.
W kolejnych miesiącach macierzyństwa:
przewlekłe zmęczenie, którego nie da się „odespać”,
poczucie przytłoczenia obowiązkami i brak radości z codzienności,
nasilony lęk o zdrowie dziecka lub własne,
trudności w relacji z partnerem/partnerką po narodzinach dziecka,
poczucie utraty dawnej siebie i brak przestrzeni „dla mnie”,
brak satysfakcji z macierzyństwa, które miało być „spełnieniem marzeń”.
Moja perspektywa
Dla mnie psychologia okołoporodowa to przede wszystkim towarzyszenie w przeżywaniu – bez ocen, bez „dobrych rad”, bez gotowych scenariuszy. Każda historia jest inna i nie ma jednego „właściwego” sposobu bycia w ciąży, w połogu czy w decyzji o tym, czy w ogóle zostać rodzicem.
W pracy spotykam kobiety, które mówią: „wszyscy mi gratulują, a ja się boję”, albo: „straciłam ciążę i nikt nie chce o tym słuchać”. Spotykam też takie, które po prostu chcą sprawdzić, jak mogą zadbać o siebie w tym wymagającym czasie.
Psychologia okołoporodowa to przestrzeń na wszystkie te doświadczenia.
W pracy spotykam kobiety, które mówią: „wszyscy mi gratulują, a ja się boję”, albo: „straciłam ciążę i nikt nie chce o tym słuchać”. Spotykam też takie, które po prostu chcą sprawdzić, jak mogą zadbać o siebie w tym wymagającym czasie.
Psychologia okołoporodowa to przestrzeń na wszystkie te doświadczenia.
To nie tylko praca z trudnościami, ale też profilaktyka i wsparcie, które pozwalają kobietom poczuć się bliżej siebie w jednym z najbardziej przełomowych momentów życia.
Jeśli jesteś w ciąży, po porodzie, w połogu, w trakcie starań o dziecko – albo po prostu czujesz, że chcesz porozmawiać o tym, co przeżywasz – psychologia okołoporodowa jest właśnie po to, byś nie musiała być w tym sama.